wtorek, 30 kwietnia 2013

Porzucony miś czeka na nowy dom

Jakiś czas temu zgłosiła się do mnie klientka, która poprosiła o 5 maskotek. Wśród nich były "zwykłe" misie. Na próbę wykonałam jednego, aby wiedzieć, ile potrzebuję materiałów i czasu do ich wykonania. Niestety klientka się rozmyśliła, więc miś jest do wzięcia :) Teraz grzecznie siedzi na parapecie i zerka na mnie swoimi czarnymi oczkami.


Miś jest bardzo mięciutki, bo zrobiłam go z włóczki Rozeti Panco, a wypełniłam włóknami poliestru z poduszki z IKEA. To białe pod noskiem to właśnie wypełnienie, które wyszło podczas szycia nosa i nie wiem jak się go pozbyć.


Miś w końcu tak zmęczył się zdjęciami, że się położył, ale nadal przyjaźnie na Ciebie zerka :)
Maskotka ma ruchome kończyny i nie ma żadnych plastikowych elementów. Wykonanie to mój własny projekt, bo nie mogłam znaleźć opisu, który pozwoliłby mi na zrobienie misia o wzroście 40cm (a ten ma dokładnie 39,5cm :)



19 komentarzy:

  1. Śliczny, chętnie go kupię dla mojej wnusi. Ja na szydełku nie robię, więc nigdy Alusi takiego nie zrobię, a już widzę, że ona go pokocha.
    http://kuchniaipasja.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasiu jak sobie przypomnę, te Twoje... bananki.
    Jak widzę co teraz potrafisz wykonać.
    To naprawdę chylę czoła.:)

    Wyszedł Ci, prawdziwy Miś.:)

    Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny aż by sie go chcialo przytulić!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda jak bajkowy Miś Uszatek:) Śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uroczy misiek. Doprawdy nie rozumiem, jak ktoś mógł się rozmyślić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba się spóźniłam, bo miałam zaproponować jakąś wymiankę, ja Tobie coś a Ty mi takiego misia....

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu, proszę o odwiedziny:) http://adresy-linki.blogspot.com/
    A miś pewnie już nie jest sam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest boski,
    córka mojej przyjaciółki była by bardzo zadowolona z misia

    OdpowiedzUsuń
  9. Słodziutki :) wepchnij wypełnienie grubą igłą ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie było mnie może miesiąc a Ty w tym czasie chyba ze sto postów napisałaś :) Nie wiem od czego zacząć komentowanie :)
    *Bardzo ciekawy sweterek zrobilaś z bergere magic + - bardzo intrygujący i oryginalny- chodzi mi o nietoperza, potem chyba stał się kamizelką :) Też bardzo wesołą i fajną :)
    *POdobają mi się etui na telefon dla mamy - ja też używam do swojego telefonu firmowego etui zrobione przez siebie a notabene na tel prywatnym mam skarpetke wygrana na Twoim blogu :)
    *Inspirujące sukienki pokazałaś dla małych dziewczynek - szkoda że tylko życia brak by to wszystko zrobić.
    *Śliczną chustę dostałaś od mamy :)
    *Fajnie że dzielisz się z innymi swoją wiedzą - bardzo ciekawy sposób na prawą stronę szydełkowego wyrobu w słupki - warty wypróbowania. Chciałabym też kiedyś skorzystać z kursu na sukienkę, może na emeryturze dla wnuków zrobię :)
    *gratuluję sławnego sweterka.

    Uroczy miś na pewno ktoś go przygarnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ on jest słodki!!!!
    Śliczny Ci wyszedł.

    OdpowiedzUsuń
  12. ale cudaczek kochany :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Może już się pozbyłaś problemu z wypełnieniem pod nosem u misia albo i misia. Ja sobie w takich sytuacjach pomagam igłą próbując delikatnie wepchnąć wypełnienie do środka albo je wyciągnąć by potem je przyciąć nożyczkami. czasami pomaga mi golarka do ubrań a to w przypadku gdy zbyt mi się zmechaci włóczka z której robię.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Może już się pozbyłaś problemu z wypełnieniem pod nosem u misia albo i misia. Ja sobie w takich sytuacjach pomagam igłą próbując delikatnie wepchnąć wypełnienie do środka albo je wyciągnąć by potem je przyciąć nożyczkami. czasami pomaga mi golarka do ubrań a to w przypadku gdy zbyt mi się zmechaci włóczka z której robię.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Pamiętaj o podaniu swojego e-maila, gdy komentujesz anoninomo, lub napisz e-mail na kasiulkowe@gmail.com

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...