Wymyśliłam sobie, że zrobię fioletowego smutaska. Dziwnym trafem stał się pomieszaniem kilku . Ze względu na kolor futerka powinien być wesołym misiem. Jeśli popatrzymy na jego głowę, to uznamy, że jest on zarówno smutny jak i wkurzony.
Miał dostać ode mnie jeszcze jakiś kapelusz albo coś innego z akcesoriów, ale nie było na to czasu. W ostatniej chwili dorobiłam mu łańcuszek z kółeczek, żeby można go było używać jako breloczka i pobiegł za moją współlokatorką do swojej właścicielki. ;-)
Zdjęcia nie są zadowalające, bo były robione telefonem przy złym oświetleniu i z flashem.
Tutaj jest link do posta z opisem po polsku na smutaska, a poniżej oryginalny angielski opis:
Zrobiłam sobie przerwę w nauce logiki na jutrzejsze kolokwium, aby wypić kawę i napisać posta, bo zasypiałam. Eh.
alex, mam nadzieję, że się szybko skończy ta moja sesja, bo mi też brakuje szydełka i dobrze by było zaliczyć wszystko jak najszybciej.
Logika... Fajnie było jak musiałam ją znać na poziomie zera i jedynek. ;-) Niestety teraz właściwie się tego nie używa. Mamy takie ciekawe dowody jak to, że zbiór liczb naturalnych, całkowitych jest przeliczalny albo że zbiory liczb naturalnych i całkowitych są równoliczne (to akurat nie na jutro, ale w czasie sesji zapewne się przyda).
Hm, uwaga, co do kota ze Shreka, całkiem trafna. :D
Pozdrawiam.
eve-jank, dziękuję serdecznie za pochwały i odwiedziny. Pozdrawiam.
Ania, bardzo dziękuję ;-)
ta Magda, mam nadzieję, że ja też ją w końcu polubię, a na pewno będzie mi się jej przyjemniej uczyło, gdy ją w końcu zaliczę...
alex, dziękuję bardzo.
znami, he he, logika rzeczywiście się przydaje, a już na pewno logiczne myślenie. ;-) Dziękuję za pochwały.
guga, dziękuję bardzo.
Kasiu - ja już czekam kiedy Ci się skończy sesja, bo mi brakuje Twoich prac :) A logiki to... jak się tego można nauczyć?! Szacun ogromny - ja te zera i jedynki na oko wpisywałam jak popadło i jakoś przeszło :) I jak dla mnie to nie smutasek tylko coś jakby "słodkie oczka Kota ze Shreka" :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie Ci wyszedł ten miś. Z opisu na pewno wielu skorzysta-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁadniutki jest i rzeczywiście nieco smutną ma minę.
OdpowiedzUsuń:) ach logika - skąd ja znam te wszelkie zawiłości - u siebie na wydziale pedagogicznym też ją miałam, ale z czasem to nawet ją polubiłam
OdpowiedzUsuńpowodzenie życzę :)
Ślicznie Ci wyszedł ten miś. Fajnie, że umieściłaś wzór na pewno wielu się przyda
OdpowiedzUsuńKasiu mam dla Ciebie wyróżnienie - po odbiór zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńLogika w życiu bardzo potrzebna! Wiem coś o tym. A misiaczek bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńPiękny ten smutasek :)))
OdpowiedzUsuńSmutasek cudny. Twoje zdecydowanie lepiej wychodzą jak moje. Ja nigdy nie mogę im nadać takiej słodziutkiej minki.
OdpowiedzUsuń