Kopalnia talentów ---> Beva i jej szydełkowe prace

Sobota dzisiaj, a co to oznacza? Będzie "Kopalnia talentów", a w niej Beva - miłośniczka szydełka. Zapraszam do przeczytania wywiadu, w którym pojawiło się nowe pytanie :)

Czym się zajmujesz?
Moją największą pasją jest szydełkowanie. Mam wielką słabość do serwetek z motywami kwiatowymi. Lubię też dziergać ubrania i inne "rzeczy użytkowe". Oprócz szydełkowania robię także na drutach. Co jakiś czas próbuję też innych technik, takich jak filcowanie, decoupage, haft matematyczny, makrama.

Jak to się zaczęło?
Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze chodziłam do szkoły podstawowej mama pokazała mi podstawy szydełkowania. Było to w czasach kiedy o internecie nawet nie marzyłam (nawet nie wiedziałam wówczas co to takiego). Pamiętam, że bez żadnych wzorów, zrobiłam bluzeczkę dla lalki - była to bluzeczka z okrągłym karczkiem, zakładana przez głowę, albo raczej przez szyję ponieważ trzeba było na ten czas "urwać" lalce głowę. Bluzeczkę dziergałam bezszwowo, miała nawet falbanki przy rękawkach (niestety trochę niesymetryczne, czego mama nie omieszkała mi wytknąć).
Mniej więcej w tym samym czasie mama i babcia uczyły mnie robić na drutach. Mama pokazała mi podstawy, babcia zdradziła kilka swoich trików, pokazała kilka trudniejszych wzorów. Pamiętam, że nie chciałam się uczyć wzoru, który babcia nazywała "warkocz męski". Nie podobała mi się jego nazwa... :)

Co uważasz za swój największy sukces?
Często mam słomiany zapał, cieszy mnie więc każda robótka, którą uda mi się ukończyć. Zawsze też cieszy mnie kiedy moje prace znajdują uznanie w oczach innych. Ale chyba największym moim sukcesem było zarażenie moją pasją przyjaciółki. Zajęło mi to kilka lat.

Co i dla kogo najchętniej tworzysz?
Jak już wspominałam uwielbiam serwetki z kwiatami. Dziergam je dla przyjemności, ale ze względu na ograniczoną ilość miejsca w mieszkaniu nie mogę wszystkich zostawić dla siebie. Lubię też robić praktyczne rzeczy (np. mop, zabawki dla kota, breloczki). Jeśli chodzi o ubrania to moją ulubioną "klientką" jest moja córka.

Skąd czerpiesz inspiracje do nowych prac?
Nieocenionym źródłem inspiracji jest dla mnie internet, ale praktycznie wszędzie można znaleźć coś inspirującego. Nieraz coś mi się spodoba i od razu zastanawiam się jakby to zrobić w wersji szydełkowej. Najczęściej jednak nowe pomysły przychodzą mi podczas szydełkowania. Odbywa się to na zasadzie skojarzeń: zaczynam np. robić serwetkę, a w między czasie obmyślam jak ten motyw wykorzystać np. w sukience. Albo robię jakiegoś szydełkowego zwierzaka, a jego kształt przypomina mi nagle coś zupełnie innego.

O czym marzysz?
Marzeń mam wiele, a jeśli chodzi o te związane z robótkami to chciałabym dalej się rozwijać, poznawać nowe techniki. Tak po cichu przyznam, że marzy mi się projektowanie serwetek.

Komu się spodobały prace Bevy? Zapraszam do niej na bloga, gdzie znajdziecie inne serwetki z kolorowymi kwiatami oraz zabawkę dla kota i wiele innych :)