Przybyłam sobie wczoraj do rodzinnego domku. Tutaj to prawdziwa zima... Ciężko po ulicy się poruszać, bo wszędzie lód :) Macham kolejny sweterek (inny czeka na zdjęcia), a w przerwach robię rękawiczki i maskotki.
Po pewnych technicznych trudnościach udało się na dzisiaj przygotować pościka o kolejnej, utalentowanej szydełkomaniaczce. Poznajcie Jolę i jej cudowne prace (serwetki, dywaniki, ubrania, maskotki...), które publikuje na swoim blogu: Grzebyczkowy Świat. Zapraszam do czytania :)
Co robisz, aby zabić nudę?
...raczej nie ma takiego dnia i ani jednej godziny, w której nuda wkrada się w moje życie... pracuję zawodowo, jestem matką i żoną ... no i mam głowę przepełnioną pomysłami. Więc raczej brakuje mi czasu na zrealizowanie wszystkich pomysłów i nie mam czasu na nudę. A do tego mam kilka ulubionych zajęć, więc moje hobby czyli szydełkowanie i robótki ręczne, ogród, kulinaria i ciągła chęć działania pochłaniają mój czas i wypełniają każdą wolną chwilkę...
Jak wyglądały początki Twojej przygody z rękodziełem?
...początek...kiedy to było?...tak prawdę mówiąc to od zawsze coś tworzyłam. Pamiętam jak wydziergałam sobie pierwszy sweterek na drutach. Powstał z kwadratów bez wycięcia na pachy i dekolt ale za to z przodu z napisem Jola...Golf, który do niego zrobiłam musiał być z rozcięciem z boku...zwyczajnie nie przecisnęłam go przez głowę...ale było to moje dzieło. Później już było tylko lepiej. W szkole dziergałam sweterki dla koleżanek, a one w zamian prowadziły mi zeszyty i pisały notatki...Zawsze robię po swojemu, w/g własnej wyobraźni kombinuję, przerabiam i tworzę znaną u mnie metodą prób i błędów...
Jaką najdziwniejszą rzecz udało Ci się stworzyć?
Czy dziergałam dziwne rzeczy ...sama nie wiem...? Chciałam połączyć swoje dwie pasje dzierganie i ogród więc dziwną rzeczą może są moje pajęczyny ze sznurka rolniczego zrobione na grubym szydle jako ozdoba do altanki i na mostki w ogrodzie, oraz wełniany pająk, który mieszka w pajęczynie w altance...? a może wełniane nauszniki dla kilku koników z pobliskiej stadniny, które miały chronić uszy przed zimnem...? a może dziwną rzeczą jest wydziergany z grubego bawełnianego sznurka dywan o średnicy 3 metrów... zdecydowanie było to jak dotąd największe wyzwanie i największa moja robótka...
Kogo najbardziej cieszą Twoje zdolności i Twoje prace?
...zdecydowanie moje prace są największą radością dla mnie samej. Własnoręczne tworzenie unikatowych produktów przynosi sporo zadowolenia i satysfakcji. Samo tworzenie i wymyślanie daje ogromną radość i poczucie spełnienia. Ale myślę, że również rodzinka jest ze mnie dumna... no i wszyscy Ci, którzy zapragnęli mieć w posiadaniu moje dziergadełka... Dumna chyba mogę być z tego, że sporo osób nauczyłam dziergać, a to chyba jest dowód na to, że moje umiejętności cieszą również innych... Moim małym sukcesem jest również uzyskanie w sieci prawa do używania znaku.
Polskie rękodzieło/Polish handmade jako znak dobrego rękodzieła w kategorii: DZIEWIARSTWO Jest to wyraz uznania dla walorów estetycznych i wysokiej jakości wykonywanych przeze mnie przedmiotów... Dało mi to więcej pewności siebie. Stworzyłam sobie wizytówkę - takie własne logo...
Co byś zrobiła, gdybyś wiedziała, że to na pewno się uda?
...od dawna "chodzi" po mojej głowie galeria z własnym rękodziełem i z akcesoriami do wszelakich robótek ręcznych... w jednym kącie wszelakie ozdoby i dekoracje do domu: firany, serwety, obrusy, poduchy, narzuty,dywany itp... w innym ubranka dla dzieci i niemowlaków, które uwielbiam dziergać... no i miejsce na szatki kobiece obowiązkowo też bym znalazła...
Osobiście najbardziej spodobały mi się pajęczyny. To świetny pomysł na urozmaicenie poręczy schodów. Pozostałe prace zachwycają starannością, z jaką je wykonano.
Które prace Wam się podobają najbardziej?
Zapraszam jeszcze raz na bloga: Grzebyczkowy Świat.
jestem pod wrażeniem:) tych pięknych prac...a odbiegając od tematu :) to ogród jest naprawdę urzekający :)) bardzo mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu, dziękuję za zaproszenie mnie do Kopalni Talentów na swoim blogu... Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających mój grzebyczkowy świat
OdpowiedzUsuńOd dawna obserwuję grzebyczkowy świat i za każdym razem zachwycam się na nowo:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń