Znalazł się winowajca mojego mniejszego zaangażowania w szydełkowanie... Sweterek na drutach. Mój pomysł, moje liczenie oczek i mój raglan :)
Melanżową włóczkę dostałam, ale granatową kupiłam sama :D Zdjęć sama nie robiłam, bo się jakoś tak nie dało.
I zupełnie nie pamiętam, jakie były nazwy tych włóczek, ale pamiętam, że drutów 3,5 mm użyłam. Pamiętam też, że dumna jestem z tego sweterka niesłychanie :)
Miłego wieczoru!
Wspaniały ! Cudne kolory - śliczne paski :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję Twojego pierwszego sweterka robionego na drutach :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Wyszedł bardzo ładnie - gratulacje! W takich kolorkach Ci do twarzy!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Przepraszam bardzo! A gdzie różowy?
OdpowiedzUsuńNie wszystko na raz :) Zaczęłam chronologicznie :D
UsuńSuper sweterek! :)
OdpowiedzUsuńsweterek rewelacja!!! :) pochwalę się przy tej okazji, że udało mi się zrobić pierwszy sweterek na szydełku na wzór Twojego sweterka z sercem :) lekko zmodyfikowałam wykończenie bo wyszedł nieco za krótki :) dziękuję za inspirację! i gratuluję sweterka na drutach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Musisz być dumna bo sweterek rewelacyjny. Pięknie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
świetny sweterek
OdpowiedzUsuńPiękny :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńBrawo Kasiu ,wyszedł ślicznie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny !!! Kolory cudne i leży jak ulał:))) Pozdrawiam i gratuluję
OdpowiedzUsuńFaktycznie - leży jak ulał:) Super!
OdpowiedzUsuńWyglądasz prześlicznie !
OdpowiedzUsuńTeraz będzie z górki, jeden sweterek po drugim ;-)
Pierwszy ??? To super Ci wyszedł, ja się zbieram i jakoś ten raglan mnie odstrasza bo mi sie trudny wydaje i chciałabym też taki bezszwowy zrobić od góry do dołu. Może kiedyś się odważę.
OdpowiedzUsuńGratuluję pierwszego udziergu na drutach. Piękny sweter. Teraz czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńNo i bardzo ładny ten winowajca ;-) No i chociaż wreszcie ruszyłaś w świat drutów ;-) To ja trzymam kciukasy, żeby Cię zeżarły te druty "z kopytami" jak mnie lat temu ze 4 ;-)
OdpowiedzUsuńFajny :)
OdpowiedzUsuńEeee no super wyszedł...chudzielcu jeden:P Kolory super...Teraz śmiało kolejne....zrób Lubemu bliźniaka hihi.
OdpowiedzUsuńŚwietny jest! I też bym byłą dumna ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie Ci wyszedł ten sweterek!
OdpowiedzUsuńŚwietny sweterek:) Mój leży nieskończony, pewno już zakurzony i czeka na moją wenę:)
OdpowiedzUsuńsuper ,wiedziałam że jesteś i drutowo uzdolniona
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńGratulacje. Super wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny;- w moich ulubionych kolorach.
OdpowiedzUsuńTym bardziej podziwiam, że to Twój pierwszy sweterek na drutach.
Cieplutko pozdrawiam Dorota
Super, można prosić o wzór
OdpowiedzUsuńWyszedł super! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa bym też była dumna z takiego sweterka! Podziwiam i zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPięknie w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy drutowiec to wyszedł SUPER,kolorki też fajne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam)
piękny i bardzo równiutko
OdpowiedzUsuńKasiu, dawno mnie tu nie było. Zaglądam a tu proszę, pierwszy sweterek na drutach! Brawo! Powinnaś chodzić dumna jak paw, bo Twój pierwszy sweter wygląda super! Niech Ci długo służy :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Marta