Wygląda na to, że zupełnie zapomniałam Wam pokazać misię dla Hani. Powstała ona na specjalne zamówienie kolegi dla jego chrześnicy. Została spersonalizowana przez dodanie napisu na sukience. Jeśli chodzi o wzór na maskotkę, to robiłam ją jak zwykle z tego wymyślonego przez siebie, który możecie kupić.
Czyż nie jest słodka?
Dane techniczne:
- włóczka: Benia w kolorze bezowym, różowym i brązowym.
- szydełko: 4 mm i druty (nie pamiętam jakie)
- wzór: miś na podstawie wzoru do kupienia (aktualnie brak sklepu, więc proszę pisać: kasiulkowe@gmail.com), a sukienka to wariacja własna, ale możecie ją też zrobić tak
- maskotka możliwa do kupienia: tak, na zamówienie
Zdecydowanie słodka! ;)
OdpowiedzUsuńKasiaaa...ale wsiąkłaś...:) Misia urocza, zresztą jak każda:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję Ana :) Nie da się ukryć, że mnie wciągnęło. Pozdrawiam.
UsuńPiękna! Podoba mi się, że ma imię na sukience :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajna misiowa panienka :) Przypomniała mi się taka bajka"Trzy misie" tam była taka misia:)
OdpowiedzUsuńO proszę, ja nie znam tej bajki niestety, ale chyba powinnam ją obejrzeć. Dziękuję!
UsuńŚliczna panienka.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuń