Poradnik dla początkujących oraz chcących wiedzieć więcej o tym,
jak zrobić maskotkę na szydełku?
P O R A D Y
1. Odkąd odkryłam "magic circle", nie zaczynam robótki w inny sposób. Mój filmik dla Was:
I dla tych, co lubią obrazki, wstawiam część schematu do jakiejś torebki:
2. Początek i koniec okrążenia: zwykłych okrążeń w maskotkach nie należy zakańczać oczkiem ścisłym i zaczynać oczkiem łańcuszka, bo powoduje to powstanie niepotrzebnego szwu. Wyjątek: zakańczanie okrążeń wykonujemy, gdy zmieniamy kolory w okrążeniach - to ma zapobiec powstaniu brzydkich "schodów".
3. "Marker": do zapamiętania kolejnych okrążeń warto użyć nitki, która wskaże nam miejsce połączenia ostatniego oczka poprzedniego okrążenia z pierwszym oczkiem kolejnego.
4. Łączenie kolorów: Mamy za zadanie zmienić kolor w okrążeniu trzecim z zielonego (który był w drugim okrążeniu) na czerwony (który ma być w trzecim okrążeniu). Aby to zrobić nie kończymy robić ostatniego oczka z drugiego rzędu (mamy wtedy na szydełku dwie pętelki).
Bierzemy kolor czerwony i dokańczamy nieskończone oczko tak, jakby nowa nitka, była czerwoną.
Robimy oczko ścisłe
oczko łańcuszka
i wykonujemy kolejne oczka okrążenia według schematu/opisu. Trzecie okrążenie także kończymy oczkiem ścisłym, a czwarte rozpoczynamy oczkiem łańcuszka (inaczej jest na zdjęciu poniżej). Kolejne okrążenia robimy bez oczek ścisłych i oczek łancuszka.
5. Poprawne robienie półsłupków: i ja, i większość początkujących osób ma (miała) z tym problem. Moje pierwsze maskotki wyglądały tak:
Widzicie te paski na białej części słonia? Są spowodowane złym robieniem półsłupków - wbijaniem szydełka tylko w tylną część oczka. Nie jest to tylko moje "widzimisię", bo zabawki tak zrobione ciężko jest poprawnie wypchać później.
6. Poprawny wybór szydełka: na początek przykład: włóczka Kotek na banderoli ma napisane, że zalecanym szydełkiem jest 3,0-3,5mm. Ja używam 2,5mm, a jeśli coś ma być naprawdę sztywne (jak lufa czołgu), to nawet 2,0mm.
Jak sprawdzić, jaki rozmiar jest odpowiedni? Najlepiej zrobić kilka oczek - proponuję mini prostokąt z półsłupków - i sprawdzić, czy nie widać dziur pomiędzy oczkami. Czemu to takie ważne? Maskotki wypchane z dziurami mają później widoczne wypełnienie i jest to mało estetyczne.
7. Ruchome kończyny: fajnie byłoby zrobić naszej zabawce ruchome ręce i nogi. Znalazłam dwa obrazki w sieci na ten temat. Pierwszy jest częścią opisu o tzw. Smutasku, a drugi, to miś Madison, czyli zszywanie w wersji z guzikami.
Aby wyglądało to dobrze, trzeba zakończyć robienie kończyny przez zmniejszanie ilości oczek, a później zaszycie pozostałej części.
8. Lewa a prawa strona: warto zwrócić uwagę na ten mały niuans. Osobiście uważam, że zabawka wygląda lepiej i zdecydowanie lepiej się układa, gdy jej zewnętrzną stroną jest ta prawa, czyli ta:
a nie ta:
9. Odejmowanie oczek: ja to robię tak...
W moich opisach można przeczytać: "dwa półsłupki złączyć półsłupkiem" lub "dwa półsłupki złączyć półsłupkiem narzutowym" i jeszcze inne kombinacje.
Jeśli łączę półsłupkiem, to zaczynam robić półsłupek (obrazek pobrany ze strony: http://maranciaki.pl/polslupek.htm):
Potem robię w kolejnym to samo i mając trzy nitki na szydełku zakańczam oczko: nawinąć nitkę trzeba i przeciągnąć ją przez wszystkie trzy pętelki.
Jeśli łączę półsłupkiem narzutowym, to zaczynam robić półsłupek narzutowy (u Maranty jest to półsłupek nawijany: http://maranciaki.pl/polslupek.htm#2) - wykonuję czynności do "d" włącznie w pierwszym oczku
i to samo w drugim oczku. Następnie zakańczam... nawijam nitkę na szydełko i przeciągam przez wszystkie pięć nitek na szydełku.
Jeśli łączę słupkiem, to zaczynam robić słupek i zostawiam go bez ostatniego "przeciągnięcia" (http://maranciaki.pl/slupek.htm#1)
i to samo w drugim oczku. Nawijam nitkę na szydełko i przeciągam przez wszystkie trzy nitki na szydełku.
Można po prostu ominąć jedno oczko z dwóch, ale tak jest po mojemu :)
10. Wypełnianie:
Polecam wypełniacz do poduszek. Nie niszczy się po zamoczeniu w wodzie jak wata.
Czasami dla większej stabilności maskotki do jej dolnej części brzucha można dosypać jakichś drobnych kuleczek.
Dobrym sposobem jest też użycie resztek włóczek. Ale uwaga przy białych wyrobach - użyj tylko jasnych kolorów włóczek, bo inne będą prześwitywać. :)
Ważne jest, aby nadać maskotce odpowiedni kształt i nie sprawić, że stanie się kamieniem.
Wiem, że o czymś zapomniałam, więc pozwolę sobie pewnie edytować tego posta za jakiś czas. :)
Bardzo proszę też o sugestie i pytania, na które mogłabym odpowiedzieć w tym poście. :)
Dzięki serdecznie za opis w imieniu początkujęcych szydełkujących. Pamiętam jak rok temu sama się uczyłam robić maskotki na Twoim blogu. Dzięki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTrudno pomyśleć, że rok temu korzystałaś z mojego bloga skoro ja nawet teraz nie uważam, że umiem robić te maskotki. :P
Usuńjak zwykle wszystko perfekcyjnie opisane.
OdpowiedzUsuńsuper!
Starałam się :)
UsuńDziękuję.
nooooooo oczywiście fura informacji więc teraz tylko luknęła, a z szydełkiem w ręku zobaczę co robię nie tak?:)Niemożliwe, że o czymś zapomniałaś- perfekcjonistkom się to nie zdarza:):):)dzięki dzięki
OdpowiedzUsuń: )
UsuńPerfekcjonistka? Hm... tylko uparcie dążę do perfekcji, ale nieperfekcyjny efekt też mnie w jakimś stopniu zadowala :)
No toś się Kochana napracowałaś!!! Bardzo cenne wskazówki nie tylko dla początkujących!Dzięki!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się przydadzą :)
Usuńsuper pościk ale dlaczego dopiero teraz??? jak ja już te 2 maskotki sama wymodziłam po swojemu i tyle błędów tam zrobiłam
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej teraz wiesz, jak wygląda z błędem :) Pomyśl, że ja sama musiałam do tego dojść.
UsuńPost powstawał powoli w miarę przybywania weny i pomysłów oraz chęci.
Już złapałam o co w tym wszystkim chodzi
OdpowiedzUsuńBędzie kolejna lekcja
Pozdrawiam
Cieszę się :)
UsuńKolejna lekcja będzie, o ile znajdzie się temat, a na razie nie pomagacie mi w tym :)
Również pozdrawiam.
Jak zwykle, diabeł tkwi w szczegółach, fajnie, że ktoś umieszcza takie posty.
OdpowiedzUsuńDokładnie - jak zawsze.
UsuńTak sądziłam, że nie jednej osobie się to przyda, bo ja sama musiałam do tego dojść :)
Super porada napewno sie przyda -dziekuje:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się i również pozdrawiam :)
UsuńŚwietne kompedium wiedzy maskotkowej i szydełkowej w ogóle. Dzięki!
OdpowiedzUsuńA proszę :)
UsuńKasieńko świetny tutek :), a talizman w poprzednim poście też Ci fajnie wyszedł.
OdpowiedzUsuńDzięki za video, faktycznie ten sposób robienia kółeczek jest świetny, na pewno wykorzystam. Tyle lat już umiem szydełkować, a jakoś nigdy tak nie zaczynałam robótki - człowiek uczy się całe życie :) A co do trzymania szydełka - ja tak właśnie robię swoje prace, inny sposób jest dla mnie dziwny, ale przecież każdy robi tak jak mu wygodnie :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita, dzięki za mini poradnik.
OdpowiedzUsuńsuper szkoda, że to przeczytałam jak już zrobiłam moją maskotkę Świnkę Peppe ;) robiłam ją z głowy patrząc tylko na rysunek, głowę prułam dobre kilka razy a potem jakoś poszło. Potem było kombinowanie czym ją wypchać i z ratunkiem przyszła mi poduszka Ikea ;) tania, ekonomiczna, lekka i się nie odkształca :) polecam
OdpowiedzUsuńBardzo dobry i praktyczny post - na pewno będę zaglądać do Ciebue, pozdrawiam Ella
OdpowiedzUsuńW ogóle to możesz zrobić osobny post dotyczący jak łączyć elementy w pluszakach, ta aby nie było widać nitki
OdpowiedzUsuńno nie, to ja wszystko na czuja, metodą prób i błędów - a na jedno kliknięcie
OdpowiedzUsuńmam pod nosem niezłą edukację googlową - dzięki - będę tu częściej zaglądać!
Szukając sposobu wykonania misia z ruchomymi łapkami trafiłam do Ciebie. Na pomysł z guzikiem nie wpadłabym. Znasz może jeszcze inne sposoby? Takie "mniej" widoczne?
OdpowiedzUsuńMożna nie używać guzika. Robi się wtedy wszystko tak samo, ale bez guzika. Jednak w tym przypadku powstają brzydkie wgłębienia w łapkach.
UsuńMożna też włożyć guziki do środka łapki i przezywać tylko tą stronę łapki bliższą tułowiu. Trzeba pamiętać, że takie szycie wykonuje się przed zakończeniem robienia łapek. Najwygodniej jest chyba przed ostatnim okrążeniem zmniejszającym ilość oczek.
Nie wiem czy się dosyć jasno wyraziłam.
Mam nadzieję, ze nie będziesz miała nic przeciwko temu, że polecam Ciebie jako ekspertkę szydełkowania:0
OdpowiedzUsuńOczywiście, że nie :) Będzie mi bardzo, bardzo miło.
Usuń