Nie jestem z niego szczególnie zadowolona, więc postanowiłam zrobić nowego. :D Tak powstała żabcia, która aktualnie dynda przy moim telefonie.
Mama zażyczyła sobie też misia, więc powstał pan w spodenkach.
Cała gromadka w komplecie wygląda tak:
Lamika88, dziękuję bardzo :-)
Urocze te misiaczki...:-)
OdpowiedzUsuńśliczne. Ale dla mnie pierwszy misio najpiękniejszy:D
OdpowiedzUsuńJakie maciupeńkie!!! ja nie mam cierpliwości do takich malutkich robótek.
OdpowiedzUsuńPierwszy misiu najładniejszy. gratulacje.
OdpowiedzUsuń