Przed chwilką skończyłam mój szaliczek, o którym nie raz czytaliście. Robiłam go od końca września, a zapowiedzi śniegu przyspieszyły jego skończenie. :D Niestety aktualna pora dnia nie sprzyja robieniu zdjęć, więc pewnie zobaczycie go w następnym poście. ;-)
Tymczasem pokażę Wam smutaska. Robiłam go na zamówienie. Chyba trzeci raz używałam tego schematu.
Jeśli się dobrze przyjrzycie, to zobaczycie, że na drugim zdjęciu ma inny uśmiech. Mała zmiana na życzenie klienta. Muszę przyznać, że bardzo trafna, ale nie chciało mi się robić całej serii nowych zdjęć. ;-)
Kapelusze zrobiłam. Także na zamówienie. Gdzieś tam wcześniej jest schemat do nich.
No i to na razie tyle. ;-)
amelka, napiszę, dłuższą chwilkę to pewnie potrwa... ;-)
Mała Gosiu, dziękuję ;*
monimarce, dziękuję bardzo ;-)
alex, ślicznie dziękuję. Miło, że pomyślałaś o mnie. :) Czekam z niecierpliwością.
Aniu, dziękuję. Żeby kończyny się ruszły trzeba przeszywać je na wylot (zewnętrzny brzeg łapki -> środek łapki -> wewnętrzny brzeg łapki -> tułów -> druga łapka) i potem z powrotem w tym samym miejscu. Mam nadzieję, że to jakoś rozumiesz. Jeśli nie, to napisz. Postaram się narysować. ;-)
Może i smutasek ale ileż w nim uroku...
OdpowiedzUsuńsmutaś rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńKasiu napisz prosze schemat po polsku na tego,,smutaska'':)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Urocze robisz te miśki! Aż się człowiekowi przyjemnie robi na serduchu! Śliczne i tyle. Mam maleńkiego aniołka na kolczyki, takiego płaskiego jak się ogarnę to wstawię schemat u mnie. Jak go zobaczyłam to od razu pomyślałam o Tobie!
OdpowiedzUsuńMiś jest śliczny. próbowałam robić takie podobne - niestety nie umem ich zszyć tak aby ruszały nóżkami i rączkami. Możesz mnie w wolnej chwili poinstruować?
OdpowiedzUsuńMiś jest piękny,wymaga dużo pracy i cierpliwości.
OdpowiedzUsuń