Obiecałam pokazanie zaległych prac...
Niedawno skończyłam szalik dla kolegi. Tak zwykły ze słupków z Kotka. Po wyprasowaniu stał się śliczny. Bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że kolega też będzie zadowolony. Niedługo nastąpi przekazanie. :)
Kolejny raz Kubuś w roli modela:
A tutaj sam wzór szalika ze strasznie przekłamanymi kolorami:
Powstały kolczyki na zamówienie. Bałam się, że się nie spodobają, ale koleżanka wręcz się "rozpłynęła" nad nimi, a to strasznie fajne uczucie. Kwiatki:
i kwiatki:
Zrobiłam też koła dla współlokatorki, a właściwie jej koleżanki jako prezent urodzinowy. Na żywo wyglądają jeszcze ładniej :D
No i skarpetka dla Myszy. Miała być zapinana, więc jest ;-)
Mam zrobić jeszcze na zamówienie dwie pary kolczyków, a na tapecie od dawna szaliczek dla mnie.
kachazet, miło to czytać. Dziękuję. ;-)
Chmurka, to są kordonki, głównie Stokrotka i Snehurka, a szydełko 0,9mm. Potem klej do drewna rozcieńczony lekko z wodą dla utwardzenia i ewemtualnie lakier do włosów dla połysku.
tęczowe szalenie mi się podobają! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe kolczyki są po prostu cudowne :) Zdradzisz, z jakich nici je robisz? ;) I jakim szydełkiem? ;p Ja dopiero zaczynam, stąd te banalne pytana :)
OdpowiedzUsuńKolczyki są super. Jakie mają ładne kolory. Skarpetka też jest ekstra.
OdpowiedzUsuń