Cthulhu miały być prezentem-niespodzianką dla Fotografa z okazji 8 miesięcy razem, ale niestety byłam słabym ukrywaczem i maskotki znalazły się w zasięgu jego wzroku. Trudno. Dzięki temu stworek ma zdjęcie z nim. ;-)
Powstały aż trzy takie stworki i każdy jest w innym rozmiarze.
Cthulhu zrobiony podwójnym Kotkiem i szydełkiem 4mm:
Cthulhu zrobiony pojedynczym Kotkiem i szydełkiem 2,5mm. Macie wrażenie, że są identyczne?
Dla porównania:
Na koniec cthulhu w kolorach bagiennych szydełkiem 3,25mm (na specjalne życzenie dla przyszłego właściciela):
Teraz zdjęcie, a na którym to najmniejszy cthulhu wskoczył do kieszeni mego dżentelmena.
I na koniec cała, szczęśliwa gromadka:
Poniżej zdjęcia z książki, z jakiej go robiłam:
Katarzyna, Magdusia, MAGARO-art, iwona150, Egotiste, Ania, visana, Emilia Baczyńska, minimysz, Anna, dziękuję serdecznie za wszelkie uwielbienia dla Cthulhu. ;-)
Ania, Cthulhu to postać chyba z gier. Ma wiele przedstawień. Cechy charakterystyczne to zielony kolor, macki przy twarzy i skrzydła.
Superaśny! W życiu bym nie powiedziała, że to są dwa różne rozmiary!! :))
OdpowiedzUsuńFakt, bliźniaki :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem właścicielką tej książki, oprzeć się jej nie mogłam, same słodziaki :)
Pozdrawiam :)
ale zabawne :)
OdpowiedzUsuńsłodziutkie stworki !
OdpowiedzUsuńidentyczny jak ten w książce ;) różni się tylko kolorem. Gratuluję umiejętności ;)
OdpowiedzUsuńSuper maskoty. Ale co to jest Cthulhu to z jakiegoś filmu?
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu,twoje stworki są cudowne,wiesz,że ja przytargalam sobie wloczkę i zamierzam zrobic takiego samego stworka ,wczoraj mialam taki plan a dzis patrze, ze Ty masz taki zrobiony:)super to wyszlo:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCthule są de best :) świetne wyszły, moje na podstawie tego wzoru to zazwyczaj maleństwa (kilka ich już zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńCthulhu wyszły słodko (według tego wzoru inne nie wychodzą :) ), jednak na Twoim miejscu umieściłabym raczej informację o książce, z której wzięłaś wzór, bo takie umieszczanie zdjęć poszczególnych stron jest łamaniem prawa...
OdpowiedzUsuńDziekuje Ci Kasiu za odwiedzinki mojego bloga,ja tez zawsze podziwiam Twoje prace,bo sa naprawde fajne:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChciałam spróbować zrobić ninję z tej książki, ale niestety nie mój poziom zaawansowania :(
OdpowiedzUsuńWitam.Posiadam tą książkę i próbuję zrobić Cthulhu ale nie wiem jaka jest różnica między "gubieniem" a "pominięciem" oczka. Mógłby mi ktoś w tym pomóc? Paulina.
OdpowiedzUsuńNie ma żadnej różnicy. Autorce po prostu chodzi o to, że w odpowiednim momencie nie przerabiasz jednego półsłupka, omijasz go najzwyczajniej w świecie i idziesz dalej :)
UsuńDziękuję bardzo za pomoc :D
Usuń