Pokazywanie postów oznaczonych etykietą moje prace szydełkowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą moje prace szydełkowe. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 9 listopada 2020

Opis Mała Mi - breloczek

Niejednokrotnie pytaliście o opis na małą wersję Małej Mi. Do pewnego momentu odpowiadałam, że go nie ma i raczej nie będzie, bo nie potrafię opisać super dokładnie jak wyszyć twarz. Ci, który kupili opis dużej Małej Mi, wiedzą, że opis wyszycia twarzy jest skrupulatny i opiera się na liczeniu oczek i okrążeń, co znacznie ułatwia prace nad niełatwą mimiką twarzy tej wredotki.
W końcu wymyśliłam, że powiem Wam jasno, jak wygląda opis tej części i sami możecie zdecydować, czy się na to piszecie czy nie, a więc... Dostajecie garść wskazówek, najdokładniejszy opis wyszywania, jaki mi się udało napisać oraz zdjęcia. 

Opis ma 7 stron, jest w formacie PDF oraz posiada 17 zdjęć. 


Jak kupić?

- napisz na e-maila: kasiulkowe@gmail.com
- skorzystaj z Ravelry: link.

Do 30.11.2020 promocja!

Opis można kupić za 10 zł. Po tym czasie wzór będzie w stałej cenie 15 zł. 

poniedziałek, 17 sierpnia 2020

Zebra z kocykiem

Jedną z pierwszych maskotek, które chciałam zrobić dla swojej pierwszej córeczki była przytulanka z kocykiem. Marzyło mi się coś w kontrastowych kolorach, więc wybór padł na zebrę. 




Dane techniczne:

  • włóczka: Vlna Hep Yeans
  • szydełko: 3 mm
  • druty: około 3 mm
  • wzór: projekt własny

poniedziałek, 10 sierpnia 2020

Misia

Zamarzył mi się dla mojej córeczki miś, duży miś. Wygrzebałam z notatek największy wzór misia, jaki wymyśliłam, trochę go zmodyfikowałam i powstała taka oto maskotka. 39 cm wzrostu.




Dane techniczne:
  • włóczka: Vlna Hep Cotton Mix 
  • szydełko: 4 mm
  • druty: coś około 4,5 mm
  • wzór: projekt własny na podstawie wzoru na tego misia (Etsy, Ravelry)

poniedziałek, 27 lipca 2020

Kocyk w serduszka

Udało mi się zrobić mój pierwszy kocyk na drutach. Dziergało się bardzo przyjemnie, bo użyłam drutów 5 mm na większość kocyka i 4,5 mm na ścieg francuski na początku i na końcu kocyka. Praca nad nim zajęła mi troszkę ponad tydzień. Zdecydowanie dłużej czekał na upranie i zrobienie zdjęć. 

Troszkę informacji odnośnie wzoru:

na początku francuz 20 rzędów, potem rząd dziurek z brzegiem francuskim na 10 oczek i dalej serduszka w szachownicy.
Kwadratów na wysokość zrobiłam po 9, a na szerokość po 7.
Każdy kwadrat to 21 oczek na 28 rzędów (bez oczek z narzutami na brzegach). 






Dane techniczne:
  • włóczka: Drops Merino Extra Fine 500 gram, kolor 17, 100% wełna, 50 g ~ 105 m
  • druty: 4,5-5 mm
  • wymiary kocyka: 90x90 cm
  • moja próbka: 10x10 cm 18,5 oczka x 30 rzędów
  • próbka według producenta: 10x10 cm = 21 oczek x 28 rzędów

poniedziałek, 20 lipca 2020

Moje ślubne misie

Myślę, że rocznica ślubu to już odpowiedni czas, aby Wam pokazać, co takiego wydziergałam na własne wesele. Powstały cztery duże misie: pani młoda i pan młody oraz świadek i świadkowa. Dla tych ostatnich dokupiłam specjalne zawieszki. Musiałam kupić kilka więcej, żeby otrzymać spersonalizowane. Panie dostały takie same sukienki rozpinane z tyłu na guziczki, a panowie koszule oraz spodenki na szelkach. Sukienka i koszula każdej pary jest z tej samej włóczki.





Największym projektem było zrobienie małych misiów dla każdego z gości. W sumie było ich około 130 sztuk. (Na zdjęciu poniżej jest ich 96.)


Na kolażu poniżej kilka ujęć z etapu tworzenia. Wstążki zostały pocięte i opalone na końcach. Dla mężczyzn były  misie ze złotą wstążką, dla kobie z bordową. Do misiów dorobiłam winietki z kartonu. (BTW, cała papeteria poza zaproszeniami była robiona przeze mnie: winietki, tablica z listą gości i stołami, numery stołów, menu...)




Jak widać misie zniknęły ze stołów, a tak bardzo się bałam, że zostaną biedne, smutne zapomniane. Pomysł na winietki gościom bardzo się spodobał. 



Dane techniczne:
  • włóczka: beżowy to Benia Opus, nie mam pojęcia, ile jej zużyłam. Ubranka misiów to Drops Alpaca
  • szydełko: 4 mm
  • druty: 3 mm
  • wzór: duży miś (Ravelry, Etsy), mały miś z brzuszkiem (Etsy)

piątek, 22 grudnia 2017

Franklin

Franklin to jedna z moich ulubionych postaci z bajek z dzieciństwa. Miałam okazję wykonać go po raz kolejny. Pierwszy Franklin na szydełku powstał w lutym 2011 roku, a drugi we wrześniu 2012 roku. Każdy z nich jest inny, każdy niepowtarzalny.




Dane techniczne:
  • włóczka:  resztki akrylu
  • szydełko: 3 mm
  • wzór: zmodyfikowany opis BrOmby

środa, 22 listopada 2017

Misia dla Hani

Wygląda na to, że zupełnie zapomniałam Wam pokazać misię dla Hani. Powstała ona na specjalne zamówienie kolegi dla jego chrześnicy. Została spersonalizowana przez dodanie napisu na sukience. Jeśli chodzi o wzór na maskotkę, to robiłam ją jak zwykle z tego wymyślonego przez siebie, który możecie kupić.  

środa, 15 listopada 2017

Para misiów

Na specjalne zamówienie zrobiłam parę misiów, która trafiła jako prezent do wspaniałego rodzeństwa. Misie zostały zrobione szydełkiem, a ich ubranka w  większości na drutach. Maskotki zachwyciły obdarowanych. :)


Dane techniczne:
  • włóczka: beżowa Benia oraz inne kolorowe resztki
  • szydełko: 4 mm
  • wzór: misie na podstawie wzoru do kupienia (aktualnie brak sklepu, więc proszę pisać: kasiulkowe@gmail.com), a ubranka to wariacja własna, ale możecie je też zrobić tak
  • maskotka możliwa do kupienia: tak, na zamówienie

wtorek, 7 listopada 2017

Rękawiczki z misiem i osą

Mało mnie tutaj ostatnio, co nie znaczy, że nie dziergam. Bynajmniej, ostatnio dziergam i to naprawdę sporo. Prawie biegnę z pracy, żeby w końcu zasiąść z drutami czy szydełkiem i nimi pomachać. Zanim opowiem, co ostatnio szydełkowego zrobiłam (oprócz dwóch Małych Mi, które świetnie znacie), pochwalę się moim ostatnim naukowym osiągnięciem. Udało mi się obronić pracę magisterską o wspaniałym tytule:
"Wprowadzanie przedmiotów rękodzieła do obrotu gospodarczego".
Chciałabym ją Wam tutaj udostępnić i będę to mogła zrobić zgodnie z prawem za jakiś czas, ale muszę pomyśleć nad formą. Niestety wyszedł mi z tego raczej mało przystępny tekst, a chciałabym, żeby Wam pomógł. Postaram się zmienić jakoś jego formę, aby stał się bardziej przystępny. Troszkę ponad 100 stron raczej nie nadaje się na bloga. :)

Do rzeczy, zrobiłam ostatnio rękawiczki dla zakochanych z nowym wzorem: misiem i osą (pszczołą - jak kto woli). Misiek wyszedł uroczy, prawda? Na końcu postu znajdziecie link do filmiku z instrukcją, jak go zrobić. 


Słoniki do karuzeli do łóżeczka

Słoniki zostały wykonane na specjalne zamówienie i posłużą do zrobienia karuzeli do łóżeczka dla nowonarodzonego dzieciątka.

Klientka poprosiła o pięć słoników, które sama chce przymocować do obręczy i zawiesić nad łóżeczkiem. Miały być wielkości około 15-18 cm i koniecznie z uniesioną do góry trąbą. Początkowo myślałam o włożeniu do środka drucika, który na pewno wygnie trąbę w odpowiednią stronę, ale ostatecznie przypomniałam sobie, że można ją bez problemu ukształtować oczkami ścisłymi i półsłupkami narzutowymi. 

Słoniki ostatecznie mierzą 14,5 cm długości od ogonka do podniesionej do góry trąby i miały niezłą frajdę podczas robienia zdjęć - ciągle się kręciły i oczywiście najbardziej chciały mi pokazywać tą najmniej szlachetną część ciała. Zobaczycie poniżej... 

Jeden z nich poszedł ze mną na spotkanie robótkowe i niestety nie wrócił, bo spodobał się tak bardzo jednej z koleżanek, że musiałam go odsprzedać. Dostał bardzo ważne zadanie przynoszenia szczęścia, więc mam nadzieję, że się wykaże i da z siebie wszystko. 


wtorek, 31 stycznia 2017

Rękawiczki i szalik z Deadpoolem

Nie wiem, czy wszyscy z Was kojarzą film Deadpool z 2016 roku. Kolega zwariowanej pary moich znajomych od rękawiczek z żabą i rękawiczek z kałasznikowem zamówił u mnie komplet z postacią ze wspomnianego filmu. 

Sam szalik i rękawiczki powstały dosyć szybko, ale zabranie się do zrobienia samego Deadpoola chwilkę mi zajęło (dziękuję za cierpliwość). W końcu wszystko wyszło całkiem dobrze i klient jest zadowolony. 


sobota, 28 stycznia 2017

Duża Mała Mi i mała Mała Mi

Dziękuję klientom, którzy przyczynili się do tego, że w jednym czasie spotkała się u mnie duża Mała Mi i mała Mała Mi. W końcu udało się uchwycić różnicę pomiędzy tymi projektami. Zdecydowanie odczuwa się ją przy robieniu maskotek. Sam czas zszywania tej większej to około 2 godzin pracy. Warto pamiętać, że ma ona zdejmowaną sukienkę i kokardę, które wymagają przyszycia guzików i zatrzasku. Obydwie wymagają skupienia przy wyszywaniu twarzy. O ile dla tej dużej zostało wszystko opisane z dużą dokładnością w opisie, to z tą małą już nie mam tak dobrze. Ale nie zniechęcajcie się - efekt jest warty tych kilku godzin pracy... może kilkunastu.

Mniejsza Mi przed wysłaniem dostanie łańcuszek i kółeczko, aby mogła służyć jako breloczek. 


środa, 25 stycznia 2017

Rękawiczki z kałasznikowem

Historia rękawiczek ze sznurkiem z kałasznikowem ściśle wiąże się z powstaniem rękawiczek z żabą. Zastanawiacie się pewnie, co żaba ma wspólnego z karabinem. Rękawiczki mieszkają w tym samym domu, bo nosi je para moich znajomych :) Dziewczyna miała swoje żabie, to on zapragnął mieć swoje karabinowe. Obydwoje dumnie je noszą, a mnie to ogromnie cieszy. 

Pamiętam rozmowę przy zamawianiu rękawiczek z kałasznikowem:
ja: jak ten karabin powinien wyglądać, żebyś uznał go za kałasznikowa?
on: no powinien wyglądać jak kałasznikow.
ja: aha... 

Ostatecznie reakcją na widok rękawiczek były bardzo niecenzuralne słow - wygląda na to, że sprostałam wymaganiom.


poniedziałek, 26 grudnia 2016

Rękawiczki czerwono-czarne z włóczkową historią

Miałam niezłą "zagwozdkę", gdy klient zamówił sobie rękawiczki według tego wzoru. Wiedziałam, że prototyp wykonałam z Dolphin Baby, ale potem zupełnie nie pamiętałam, czy posiadam włóczkę do zrobienia kolejnego kompletu, czy już nie. Przy okazji wizyty w e-dziewiarce rzuciła mi się w(na) oczy włóczka YarnArtu Dolce, która świetnie mogła zastąpić poprzednika. Nie musiałam się długo zastanawiać czy ją wziąć, czy nie.


sobota, 24 grudnia 2016

Wesołych świąt!

Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia chciałam Wam z całego serca życzyć rodzinnych, spokojnych i ciepłych chwil przepełnionych nadzieją i radością. Niech nigdy nie zabraknie w Waszym życiu szczęścia i czasu na realizowanie pasji. 


Na zdjęciu widzicie moją pierwszą "krakowską" choinkę. Uznałam, że zbyt krótko mogę się nacieszyć drzewkiem w domu rodzinnym i postanowiłam w tym roku mieć własne, takie najpiękniejsze, takie moje. Bardzo dziękuję mojej mamie, która wykonała dla mnie karczochowe bombki. Czyż nie wyglądają niesamowicie na tej choince?


Jeśli chodzi o szydełkowe gwiazdki, to pierwsze dwie wykonałam jeszcze w październiku :) Taką miałam wenę pewnego dnia - zamarzyła mi się choinka z szydełkowymi ozdobami i zaczęłam dziergać. Potem mi wena odeszła i wróciła, gdy już przystroiłam drzewko innymi ozdobami. Usiadłam, "machnęłam" jeszcze cztery gwiazdki i kolejnego wieczoru już wisiały utwardzone na choince.


Możliwe, że zapytacie o schematy. Niektóre ze gwiazdek zrobiłam z rysunków, które pewnie kilka lat temu przerysowałam na kartkę papieru, inne znalazłam gdzieś w internecie. Gdyby ktoś bardzo chciał, to poszukam, zrobię zdjęcia.


Powyżej widzicie tę, która mi się najbardziej podoba, a przed utwardzaniem wyglądała najgorzej - cała była pofalowana.


Część schematów sama przerobiłam dorabiając pikotki w ostatnim okrążeniu jak w tej powyżej.


Teraz coś zaczęło mi świtać, że chyba te przerysowywane schematy gwiazdek stanowiły początki serwet. Zdecydowanie mogło tak być :)


Jeszcze raz życzę Wam wszystkiego, co najlepsze. Wesołych Świąt!


czwartek, 22 grudnia 2016

Nowa wersja łosia

Pokażę Wam dzisiaj ukochanego przez Was łosia/renifera na podwójnej rękawiczce dla zakochanych w nowej odsłonie kolorystycznej. Wszystko na życzenie klientki - dziękuję za możliwość wydziergania czegoś troszkę innego niż zwykle.


niedziela, 18 grudnia 2016

Rękawiczki dla zakochanych z żabą

Niedawno pokazywałam Wam parę rękawiczek z żabą. Koleżance, której je robiłam, bardzo się spodobały. Nawet dostałam kolejne zamówienie od jej znajomego z ciekawym motywem, ale o tym za jakiś czas. Po zrobieniu pary rękawiczek nie mogłam sobie odmówić wykonania kompletu dla zakochanych z tym motywem.

poniedziałek, 5 grudnia 2016

sobota, 3 grudnia 2016

Rękawiczki z żabą

Dostałam zamówienie na parę rękawiczek z żabkami. Klientka wymagająca, więc chwilkę mi zajęło zanim się z nimi uporałam. Po wymianie kilku wiadomości, obejrzeniu niejednej inspiracji w internecie doszłysmy do porozumienia, jak żaba ma wyglądać. 


piątek, 30 września 2016

Jak zrobić rękawiczki na szydełku z warkoczami?

Dwa lata temu obiecywałam Wam opis do moich rękawiczek z warkoczami. Przy okazji ich wykonywania powstały zdjęcia, dokładny opis i wystarczyło "jedynie" przepisać tekst i ubrać to wszystko w jakąś szatę graficzną, żeby wszystko miało ręce i nogi. Kilka godzin pracy i mozna się cieszyć efektem końcowym. Opis nie byl testowany, więc mogą w nim być błędy. Lojalnie ostrzegam :)


Chciałam, żebyście dostali chociaż jeden opis za darmo ode mnie, żebyście wiedzieli, jak wygląają te moje płatne opisy, czy warto zapłacić za inne, czy nie kupicie jakiegoś bubla, którego nie zrozumiecie. Zresztą... jako czytelnicy mojego bloga wiecie, czy rozumiecie to, co tłumaczę czy nie :)

A więc... opis jest dostępny za darmo w moim sklepie. Są dwa pliki do pobrania już z samej strony produktu (trzeba przewinąć na dół). Jeden zawiera same zdjęcia, a w drugim znajdziecie dokładny opis, czyli:
  • zdjęcia,
  • wyjaśnienie trudniejszych oczek,
  • opis samych rękawiczek.
Życzę Wam miłego dziergania i konicznie pochwalcie się jak to wszystko Wam wyszło.

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...