Kiedy można sprzedawać rękodzieło bez zakładania działalności gospodarczej?
Jeśli osobiście wykonujemy swoje prace i osobiście je sprzedajemy jesteśmy zobowiązani płacić podatek
dochodowy, ale nie oznacza to dla nas konieczności zakładania działalności gospodarczej, pod warunkiem że robimy to okazjonalnie.
Sprzedaż okazjonalna to np.wystawianie swoich prac na festynach lub targach.
Wystawienie swoich dzieł na aukcjach typu Allegro więcej niż raz przestaje być okazjonalna i przekształca się w działalność ciągłą, która już wymaga prowadzenia działalności gospodarczej.
Ze sprzedażą prywatną wiąże się rozliczenie podatku od czynności cywilnoprawnych.
Podatek ten płaci kupujący (a nie sprzedawca). Jeżeli jednak wartość rynkowa transakcji nie przekracza 1000 zł, pozostaje on z tego podatku zwolniony.
Czyli tłumacząc prosto: jeśli sprzedajemy jednej osobie produkty, których łączna cena nie przekracza 1000 zł, nie musi on płacić podatku.
Pamiętajmy, że w rozliczeniu rocznym sumują się wszystkie dochody także te, które wykonujemy na podstawie umowy o pracę, umowy o dzieło, renty czy emerytury.
Drugą możliwością sprzedaży swoich dzieł bez prowadzenia działalności gospodarczej jest oddanie ich w komis, jednak kilkakrotne ich oddanie też może być uznane przez organ skarbowy za sprzedaż ciągłą.
Istnieje również możliwość sprzedaży naszego rękodzieła na podstawie umowy o dzieło. Np. ktoś zleca nam wykonanie 5 kompletów biżuterii czy 10 czapek. Podatek w tym wypadku odprowadza osoba zlecająca i po wykonaniu dzieła wystawia nam PIT-11, który wykazujemy w rocznej deklaracji PIT.
Od dochodu uzyskanego ze sprzedaży swoich wyrobów rękodzieła nie musisz płacić zaliczek na podatek dochodowy. Uzyskane z tego tytułu przychody rozliczysz wraz z innymi dochodami dopiero w rocznym zeznaniu podatkowym (PIT) składanym w Urzędzie Skarbowym w terminie do 30 kwietnia następnego roku. Jeżeli nie osiągniesz dochodu z tego tytułu lub osiągniesz stratę, nie musisz płacić podatku.
Wpis ma charakter edukacyjny, a zamieszczone w nim informacje nie posiadają charakteru
porad prawnych.
Jeśli chodzi o ten trzeci ustęp"podatek od cznn. cywilnoprawnych" czy to ozn. że jednorazowo można sprzedać do tej kwoty i nie podlega wtedy opodatkowaniu, bo chyba nie sumuje się kilku wartości do kwoty 1000 zł??, no bo w jakim niby okresie?
OdpowiedzUsuńnie.to znaczy że jednej osobie w jednym czasie...tłumacząc to prosto...sprzedaje Pani kanapę sąsiadce z bloku podpisujecię umowę kupna-sprzedaży na 1100zł...powinna Pani zapłacić podatek od czynności cywilno prawnych....za miesiąc sprzedaje Pani tej samej sąsiadce fotel za 400zł i już nie płaci Pani podatku bo nie przekracza ta rzecz 1000zł.....ale jeśli np podpisze Pani z kimś umowę kupna-sprzedaży 11 kompletów szydełkowych każdy za 100zł i jeśli jest to w jednej umowie to przekracza próg 1000zł i podatek trzeba zapłacić.
UsuńPozdrawiam Renata Marek
A czy każda działalność gospodarcza wymaga opłacania składek zus?
OdpowiedzUsuńTak
UsuńNie, można mieć działalność i płacić składki w KRUS-ie.
UsuńAle tylko przy licznych obwarowaniach: http://www.podrb.pl/przedsibiorczo/65-przedsibiorto/663-dziaalno-gospodarcza-a-ubezpieczenie-w-krus.html
UsuńPewnie, że tak ;)
UsuńByłoby zbyt pięknie, gdyby było łatwo i każdy mógł się w KRUS-ie ubezpieczyć.
w spółkach z o.o. nie płaci się składek ZUS.
UsuńJak to podatek uiszcza Kupujący?
OdpowiedzUsuńSonia bo to jest podatek od czynności cywilno prawnych.czyli taki jak płaci osoba która kupuje dom czy samochód....
UsuńRenata Marek
ja kiedyś dość mocno interesowałam się tym tematem, i niestety sprzedaż na targach ciężko uznać za okazjonalną gdy np. mamy duży asortyment i jeździmy z nim od targów do targów lub po różnych festynach, dzwoniłam w tej sprawie do Krajowej Inspekcji Podatkowej i Pani mi dość szeroko to wytłumaczyła, to jest bardzo śliska sprawa i jak ktoś na nas doniesie to dość ciężko się wytłumaczyć przed fiskusem, że sprzedawaliśmy okazjonalnie, można oczywiście próbować, istnieją jednak sposoby jak z tego wybrnąć.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest, czasem skarbówka dwukrotne wystawienie się na jarmarku może uznać za sprzedaż ciągłą... Jest jeszcze jedna legalna opcja - sprzedawać jako stowarzyszenie, przy czym dochody ze sprzedaży muszą iść na cele statutowe stowarzyszenia ;)
Usuńa aby założyć stowarzyszenie trzeba mieć 15 członków.
Usuńwystarczy znaleźć innych zakręconych rękodzielników i do dzieła :)
UsuńCzy założenie takiego stowarzyszenia jest trudne, a prowadzenie skomplikowane, czy może "da się zdobić"?
UsuńA jak to ma się , chodzi mi o sprzedaż okazjonalną, do bycia zarejstrowanym w biurze pracy, czy powoduje to wyrejstrowanie się z kręgów bezrobotnych i utratę składki zdrowotnej?
OdpowiedzUsuńCzyli mam rozumieć, że raz na rok jeżeli stanę ze swoim stoiskiem na jarmarku - podatek płacę, ale nie muszę mieć dg??
OdpowiedzUsuńtak, o ile będzie to raz. Bo już dwa US może potraktować jako działalność ciągłą...
UsuńNa prawdę sądzi Pani że sprzedaż np. za 1000 zł jednego i tego samego produktu który powiedzmy jest za 10 zł US uzna że nie prowadzi Pani działalności ?? Życzę powiedzenia
Usuńciekawy artykuł
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne informacje.
OdpowiedzUsuńa jak to się ma z emerytami- są jakieś ulgi?... tzn. czy z tytułu sprzedaży; 2-3 x w ciągu roku na targach, czy bazarach- jest jakaś ulga w ZUS'ie? i w US? czy jak wszyscy?
OdpowiedzUsuńMogę umieścić link do tej porady na pasku bocznym mojej strony int.? Proszę o kontakt jadwigakluczynska@o2.pl
Przy zalozeniu dzialalnosci musimy co miesiac placic zus w wysokosci ok 280 zl a co miesieczny przychod ze sprzedaży szacuje na jakies 150~200 zl. Czy w tym wypadku tez trzeba pkacic zus ? No bo zarabiam mniej na sprzedazy niz wynosi sama skladka. Moze jest jakas kwota ktora zwalnia od zakladania dzialalnosci no bo to by bylo bez sensu
OdpowiedzUsuńKonia z rzędem temu, kto da emerytom (choćby im) możliwość dorabiania w granicach, jak pisze Jusa, 200 zł miesięcznie. Choć emeryt składek na ubezpieczenia społeczne nie płaci, to przy działalności gospodarczej musi i tak zapłacić składkę zdrowotną, czyli na dziś prawie 400 zł. Warto dodać, że zapłaci ją dwa razy, bo przecież i tak potrącają mu ją z emerytury.
OdpowiedzUsuńPozostaje jedynie umowa o dzieło. Ale skąd wziąć odbiorcę, któremu będzie się chciało bawić w takie umowy i całą konieczną papierologię, by emeryt mógł dorobić?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajnie napisane. Pozdrawiam i gratuluję.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa także po pewnym czasie zdecydowałam się na założenie własnej firmy i muszę przyznać, że działa ona doskonale. Bardzo fajnie, że również jak czytałam w https://www.connecto.pl/jak-elektroniczny-obieg-dokumentow-wplywa-na-dzialanie-firmy/ to takie rozwiązania do dokumentów wyglądają super.
OdpowiedzUsuń