Komin? Komino-szalik? Szalik z zszytymi końcami?
Nie ważne, każdy wie, że chodzi o coś, co szyje ma grzać. Zrobiłam coś takiego dla siebie z włóczki Himalaya Kasmir prezentowanej w tym poście i szydełkiem 4,5mm. Splot z "Szydełkowych inspiracji" okazał się bardzo mięciutki i miły w dotyku. (Dołączę potem odpowiednie zdjęcie z tej książki.) Serdecznie polecam tą włóczkę. ;-) - nie mam w tym żadnych korzyści. :P
Niekoniecznie jestem z niego zadowolona. Wolałabym, żeby było go "więcej" wokół szyi. Okazało się, że zrobiłam go za długiego na to, by owijać dwukrotnie, a trzykrotnie jest jak na zdjęciu.
Planuję rękawiczki i czapkę do kompletu. Zobaczymy, kiedy uda się to wykonać.
Ma około 160cm długości i 25cm szerokości. Nie nadaje się do sprucia, bo włóczka ma włosek.
Zdjęcie na ludziu, czyli na mnie i to z jakąś śmieszną miną. :D
sajuki, makramka, Middia, Anka, Mała Gosia, Katarzyna, visana, iwona150, Anko, Igraszki z włóczką, Ania, escadox-eko pluszaki , dziękuję bardzo! Pozdrawiam cieplutko!
Mała Gosia, skład włóczki: 60% akryl, 20% moher, 20% poliamid.
poplątany świat, dokładnie tak. Dziękuję za odwiedziny. ;-)
świetny komin :)
OdpowiedzUsuńsuper i takie "cudaki" polubiłam w tym sezonie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wzorek. Świetnie wyszedł :o)
OdpowiedzUsuńŚliczny!!!
OdpowiedzUsuńfajnie :) a jak wygląda skład tej włóczki ?
OdpowiedzUsuńSzydelkowe wygladaja jakos ladniej niz na drutach :) Twoj wymiata :))
OdpowiedzUsuńsuper to wyszło i wogóle ładny wzorek:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo fajny ten ciepłołapacz :-) hihihi i jeszcze jedna nazwa :-)
OdpowiedzUsuńWłóczka jest świetna, super się z niej robi - robiłam z niej na szydełku i drutach... Tylko tak jak stwierdziłaś, nie nadaje się do prucia, ale ta miękość...
OdpowiedzUsuńFajne kolorki i ładnie w nim wyglądasz
OdpowiedzUsuńprzepiękny, gratuluję umiejętności :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale super. Świetnie w nim wyglądasz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńswietny !!
OdpowiedzUsuń