Jeśli ktoś śledzi moje Facebook'owe poczynania, to wie, że "napaliłam się" na długą szydełkową spódnicę. Miałam wielką ochotę na pierwszą z dzisiejszych inspiracji, ale dobra dusza doradziła, że jestem zbyt drobnym człowiekiem by się ubierać w wielkie falbany.
Postanowiłam w dzisiejszych inspiracjach pokazać Wam propozycje długich szydełkowych spódnic, które możemy wspólnie wydziergać :)
Przypominam, że zdjęcia w tym poście nie należą do mnie. Aby poznać źródło (a tym samym schemat spódnicy) kliknij na nią.
Pierwsza falbaniasta dla mnie odpada, ale może któraś z Was zechce? Druga to cudowne połączenie brązów i beżu.
O kolejnej słyszałam wiele dobrych słów.
Alternatywą dla pierwszej mogą być kolejne dwie spódnice z małymi falbankami.
Nigdy nie byłam zwolenniczką ananasów, bo nie wychodziły mi ładnie, ale ostatnio się w nich zakochałam i mam ochotę spróbować je znowu dziergać nawet w spódnicy.
Ostatnie dwie spódnice są krótsze, ale kto powiedział, że nie można ich przerobić?
Która spódnica najbardziej Ci się spodobała?
mi się strasznie ananasy podobają :) szkoda, że mam 159 cm to długa spódnica raczej odpada ale wszystkie są cudne :)
OdpowiedzUsuńja mam 152 i nosze długie spódnice :) ale przestrzegam zasady -> jednolity kolor, brak falbanek i niezbyt szeroka na dole (bardziej tuba ewentualnie leciutka linia "A") :)
UsuńBardzo efektowne:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa będę robiła nr.3 .Tylko żeby czas mi wreszcie na to pozwolił....nici i schemat czekają :)
OdpowiedzUsuńmnie się podoba druga w pierwszym rzędzie, ale schematów to nawet nie otwieram:)
OdpowiedzUsuńSpódnice na zdjęciach wspaniałe. Czekamy na Twoje wykonanie. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńZaczęłam robić drugą. Elementy z tego schematu brzydko się wywijały i znalazłam inny. Wychodzą mi trochę mniejsze i muszę teraz kombinować, jak poszerzać spódnicę między pasami elementów... Na razie robótka leży w kącie, bo za ciepło jest, żeby myśleć intensywnie ;)
OdpowiedzUsuńMnie zachwycił wzór lecz nie kolor tej ostatniej. Mam nadzieję, że nie ulegnę jej urokowi, bo plany robótkowe mam napięte. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle ślicznotki wyszukałaś w necie... 1,5,7,9 - wychodzi że stawiam na nieparzyste. Ciekawe na którą się zdecydujesz?
OdpowiedzUsuńJa pragnę od jesieni 2012 spódnicy nr 3 i ciągle coś stoi na przeszkodzie
OdpowiedzUsuńPiękne inspiracje wyszukałaś:) Dużo mi się podoba:) trudno się zdecydować:) ale na razie wybrałam 2,3,4,5 i 9 :)
OdpowiedzUsuńCieniowana jest piękna. Sama bym taką chciała mieć. Nie dziwię się, że Cię zainspirowały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gdybym chodziła w spódnicach, a tak to mam opory przed ich zrobieniem, to była by to- 3 jest śliczna i 9 ma coś w sobie,a i te wachlarzyki na 10 chodzą za mną ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się 2-wójeczka :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne 1 2 i 7 wpadły w mój gust kiedyś się skuszę na taką pozdrawiam i zapraszam Maria
OdpowiedzUsuńCudna jest 2,3,4. Gdy się zdecyduję to na jedną z nich:)
OdpowiedzUsuńNo świetne modele!! Aż chce się robić, choć w najbliższej przyszłości raczej tuniki widzę. Gdybym miała wybierać, to 3/4 i ta z maleńkimi falbaneczkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Niedawno koleżanka poprosiła mnie o spódnicę. Poszukiwania modelu (nie miałam ani jednego wzoru na spódnicę! I to "dorosłą"!) doprowadziły mnie do Ciebie. Dziękuję za ten zbiorek - nr 9 to biorąc pod uwagę jej "życzenia" model idealny. Włóczka wybrana, wstępne próbki poczynione - teraz do dzieła! A dla siebie chyba nr 2.
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie, że post się przydał :)
UsuńWitam, bardzo podoba mi się spódnica nr 3 (na tej modelce w bialej bluzce w okularach słonecznych) czy wie Pani może gdzie taką moglabym nabyć? Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Dziękuję i pozdrawiam Zosia
OdpowiedzUsuńzofia.korczyk@gmail.com